Obejrzałem, nie - zacząłem oglądać - Kaze Tachinu. Ten film jest.... tak bardzo zły. Po prostu zły. Nudny, ciężki, dziwnie "głuchy" i "otępiający", nic się tam nie dzieje, nie ma żadnego pomysłu, aktorów głosowych nie chce się słuchać (zwłaszcza głównego bohatera... Hideaki? Serio?), a na obraz patrzeć. Animacja jest z jednej strony doskonale zrealizowana, ale i odpychająca... Film jest niby tak samo kolorowy jak poprzednie, ale oczy po prostu bolą. Nie
Wszystko
Wszystkie
Archiwum
Spodziewałem się zwykłego filmu sci-fi/cyberpunkowego ze futurystycznymi pojazdami, kawaii bohaterką, dostałem w dużej części #mecha anime z kilkoma scenami, od których mózg wybucha i dla których warto obejrzeć tą produkcję nawet, jeśli nie przepadacie za oglądaniem prawie gołej pupy bohaterki ^^'
#mechy w tym anime są perfekcyjnie zaprojektowane, z lekkimi zwrotnymi, w miarę możliwości chowającymi się kończynami i odrzutowym zasilaniem, co w połączeniu z wysokobudżetowym