Promieniotwórczość - Wprowadzenie cz.1
Dzień dobry,
Przechodząc już do tematu, dziś chciałbym abyśmy przypomnieli sobie budowę j---a atomowego.
Tak jak wspominałem ostatnio tłumaczenie będę prowadził w sposób luźny tak aby każdy mógł zrozumieć, nie zabraknie prostych przykładów oraz co ważne nie będę wspominać o wszystkim wyczerpując dogłębnie temat np. nie będę opisywać protonu w 100% ponieważ jest to co najmniej temat na dobry kilkunastostronicowy referat a takich tematów jest naprawdę dużo. Jeśli jest to dla ciebie niedopuszczalne, zapraszam do blokowania tagu #zrozumiecpromieniotworczosc oraz na wikipedie czy do literatury naukowej gdzie możesz dowiedzieć się więcej.
Dzień dobry,
Przechodząc już do tematu, dziś chciałbym abyśmy przypomnieli sobie budowę j---a atomowego.
Tak jak wspominałem ostatnio tłumaczenie będę prowadził w sposób luźny tak aby każdy mógł zrozumieć, nie zabraknie prostych przykładów oraz co ważne nie będę wspominać o wszystkim wyczerpując dogłębnie temat np. nie będę opisywać protonu w 100% ponieważ jest to co najmniej temat na dobry kilkunastostronicowy referat a takich tematów jest naprawdę dużo. Jeśli jest to dla ciebie niedopuszczalne, zapraszam do blokowania tagu #zrozumiecpromieniotworczosc oraz na wikipedie czy do literatury naukowej gdzie możesz dowiedzieć się więcej.
Dzień dobry,
dzisiejszym naszym tematem będą izotopy, także bez zbędnego owijania w bawełnę zapraszam do czytania.
W ostatnim poście (Jeśli nie czytałeś, polecam choćby dla samego przypomnienia - Link) przybliżyłem tematykę tego jak zbudowane jest jądro atomowe, nauczyliśmy się jak oznaczać i liczyć poszczególne składniki j---a (protony i neutrony) korzystając np. z układu okresowego.
Wspominałem ostatnio że protony określają nam z jakim pierwiastkiem mamy do czynienia, to może nasuwać pewne pytanie skoro protony określają nam dany pierwiastek to co określa ilość neutronów (Jaką funkcję pełnią neutrony w jądrze o tym w następnych postach). To co okazuje się ciekawe to że ilość neutronów w jądrze nie wpływa w żadnym stopniu na to z jakim pierwiastkiem mamy do czynienia. Dany pierwiastek występuje w kilku bądź kilkunastu wariantach które różnią się od siebie ilością neutronów.
Przedstawmy to na przykładzie. Weźmy kilkanaście szklanych kulek, czerwoną farbę oraz szklankę z wodą. Pomalujmy powiedzmy 2 kulki na czerwony kolor reszta niech pozostanie przezroczysta. Wrzućmy teraz te dwie czerwone i dwie przezroczyste kulki do szklanki z wodą a następnie oddalmy się na kilka kroków. Spoglądając na szklankę widzimy tylko dwie czerwone kulki, a przezroczyste są dla nas nie widoczne. Dorzućmy kolejną przezroczystą i zaobserwujemy wynik, dalej ich nie widzimy. Przezroczyste kulki można wrzucać tak naprawdę do momentu aż nie wylecą ze szklanki a my nadal widzimy tylko te dwie czerwone. (To jest przykład mający pomóc zrozumieniu, i wiem że jak woda będzie czerwona to nie zobaczymy żadnej kulki ( ͡° ͜ʖ ͡°)) To co chciałem przekazać tym prostym zobrazowaniem to jest fakt iż mimo wielu kulek przezroczystych (symbolizujących neutrony) widzimy tylko te czerwone (symbolizujące protony). Dorzucając kulki tworzyliśmy kolejne izotopy. Izotopy to w takim razie ten sam pierwiastek z