Od początku września do 10 lutego w ciągłym treningu na siłowni, forma naprawdę konkret, w łapie było już prawie 45 przy 82kg wagi i 180cm wzrostu. Później przeziębienie, problem z barkiem i już ponad miesiąc bez treningu. Wyglądam jakbym wcale nie trenował. Waga 2kg w dół, flak, ręce wiotkie, klata płaska, sylwetka zgarbiona. Tak naprawdę już po 2 tygodniach bez treningu wyglądałem na mocny zjazd. Strasznie to #!$%@?ące jest i demotywujące. Prawie
@telewizor_bez_dupy: to nie jest demotywujące, to jest po prostu fakt i braki wiedzy oraz świadomości własnego ciała...Mierzyłeś chociaż ile teraz masz łapie? Na pewno nie spadło do zera. Poza tym przy dłuższej przerwie zawsze tak jest, że się człowiek zamienia we flaka, jeżeli kompletnie nic nie robi i nie trzyma do tego diety. A jak jeszcze choroba dopadnie, to już w ogóle tragedia. Wróć normalnie do treningów i maksymalnie w kolejny
Później przeziębienie, problem z barkiem i już ponad miesiąc bez treningu. Wyglądam jakbym wcale nie trenował. Waga 2kg w dół, flak, ręce wiotkie, klata płaska, sylwetka zgarbiona. Tak naprawdę już po 2 tygodniach bez treningu wyglądałem na mocny zjazd.
Strasznie to #!$%@?ące jest i demotywujące. Prawie