@Totenburg: Nie do końca jestem przekonany w czym jest problem. Jeżeli ktoś w coś naprawdę wierzy, jeżeli mu na tej rzeczy zależy, to złe jak się wzruszy? To facet nie może sobie popłakać za ideę, która jest mu bliska? Nagle wtedy nie jest facetem, przestaje być godny zaufania czy co? Jego oczy, jego sprawa, to się wzruszył i popłakał. Ja płakałem na Królu Lwie i Armageddonie, czyli z tysiąckrotnie głupszych