sylwiatoja
sylwiatoja
ja wiem tylko tyle, że jak mój tata strajkował na poczcie, to mu pracodawca nie zapłacił za dni strajku, tylko kasę dały związki zawodowe, tu może być podobnie, że po prostu zz płacą tym ludziom wyrównanie za dni nieobecności w pracy, a że wychodzi 100zł... Nie nalezy tak do końca ufać tem co pisze gazeta, bo one często manipulują treścią.