dziś będąc na Vaclavskim Namesti w Pradze zachciało mi się kawy mrożonej. Ujrzałem tego Starbucksa i postanowiłem spróbować i zobaczyć co dzieciaki w tym widzą ale stały w kolejce ze 3os i odpuściłem. Ale tak popatrzałem w menu... żadna rewelka. Napiłem się kawy kilkaset metrów dalej w jakiejś podrzędnej kawiarni, nawet nazwy nie pamiętam.
Kawa to Kawa. Choć w ciepłe dni smakuje mi miętowe mrożone frostito z coffee heaven :)
Kawa to Kawa. Choć w ciepłe dni smakuje mi miętowe mrożone frostito z coffee heaven :)
ktoś też