Jestem różowym paskiem, lvl.26. Po studiach, mam całkiem dobra prace, zainteresowania(nie, nie netflix i wino, wina nie pije, a netflixa nie mam). Zaczela mi jednak doskwierać samotność, wiec założyłam tindera. Ale do rzeczy. Stawiam jasno zasady, nie chce nikogo, kto jest w związku/żonaty. I tutaj moje pytanie brzmi: czy ja mam jakieś średniowieczne poglądy? Ja wiem, ze zdrady się zdarzają z różnych przyczyn, wiem ze faceci seksu potrzebują. Ale
@nelas: tak sobie obserwuję od jakiegoś czasu wykopka, szczególnie tag tinder z racji braku posiadania aktualnie na stałe rózowego a że jestem w melanżu trzeci dzień to aż się zalogowałem, żeby podzielić się pijackimi myślami :P Więc nelas jesteś spoko dupera z głowy i niestety tak to wygląda dziś, że ludzie się zdradzają nie przywiązują i traktują się powierzchownie, jednym słowem są #!$%@? a ludzi uczuciowych się traktuje jak upośledzonych. Sam
Jestem różowym paskiem, lvl.26. Po studiach, mam całkiem dobra prace, zainteresowania(nie, nie netflix i wino, wina nie pije, a netflixa nie mam). Zaczela mi jednak doskwierać samotność, wiec założyłam tindera. Ale do rzeczy. Stawiam jasno zasady, nie chce nikogo, kto jest w związku/żonaty. I tutaj moje pytanie brzmi: czy ja mam jakieś średniowieczne poglądy? Ja wiem, ze zdrady się zdarzają z różnych przyczyn, wiem ze faceci seksu potrzebują. Ale