Mircy jaka dzisiaj sytuacja mi się wydarzyła: Od ostatnich dwóch miesięcy staram się spacerować codziennie. Jako, że mieszkam nad morzem często spaceruje sobie wieczorami plażą (te świeże powietrze nad Bałtykiem coś wspaniałego (。◕‿‿◕。) i czasami zahaczam o kawałek lasu. Dzisiaj niestety akurat też zahaczyłem. Spacerując sobie spokojnie i wdychając świeże powietrze nagle zobaczyłem gdzieś w odległości około 300-400 metrów ode mnie w prawo pomarańczowe malutkie
@sajmen: no toś sprecyzował. Wiesz, bo są takie miejsca, gdzie ruskie w ramach denazyfikacji mocno wzbogacali wydmy materiałem biologicznym (np Wyspa Sobieszewska, tam są takie śmieszne górki, gdzie sporo ludzi zostało na długi nocleg)
@kto_ma_potrzymac_dwie_dychy było kilka sytuacji że ktoś kogoś zgwałcił, poza tym w dniu wyjazdu z wyspy (mieszkałam tam kilka miesiecy) byłam zgłosić na komendzie że zidentyfikowalam poszukiwanego.
Od ostatnich dwóch miesięcy staram się spacerować codziennie. Jako, że mieszkam nad morzem często spaceruje sobie wieczorami plażą (te świeże powietrze nad Bałtykiem coś wspaniałego (。◕‿‿◕。) i czasami zahaczam o kawałek lasu. Dzisiaj niestety akurat też zahaczyłem. Spacerując sobie spokojnie i wdychając świeże powietrze nagle zobaczyłem gdzieś w odległości około 300-400 metrów ode mnie w prawo pomarańczowe malutkie