Jeszcze nie pisałem, jak impreza była udana. Byłem co prawda jednym z tych co nikt nie zna (kim ty w ogóle jesteś XD?). Fajne było wspólne śpiewanie gdzie prawie głos straciłem. Smutne było to, że większość siedziała nad telefonami jak jakieś turbo przegrywy. :< Różowe paski na 5+ nawet dało się porozmawiać. Mi jakaś kobitka, która niebyła z wykopu po 1h dobrej rozmowy gdzieś s---------a i generalnie #gorzkiezale były.

ksiadz164


