- Kasiu, kupiłam paczkę prażynek! - zawołała do mnie mama. - Mniam mniam! Chętnie zjem - ucieszyłam się. Mama spojrzała na mnie bokiem, podejrzliwie niczym kura, która właśnie dowiedziała się, że z jajek, które złożyła, wylęgły się kaczki. - Dziecko, piłaś coś? - Jeszcze nie. Ale nawet na trzeźwo miewam ochotę na takie tłustości. - Przestań tak żartować. To wyjątkowo niesmaczne.
@nunkun: Poszedłem w technikum do biblioteki po "Szkice we mgle", powiedzieli że nie mają i się kłóciłem że to lektura i muszą mieć, w końcu wziąłem " Szkice węglem". Tak samo temat nastepnej lekcji - "Spalenie rdzewne" - myślałem że coś się spala i rdza zostaje a okazało się że chodzi o "stale nierdzewne" no i mnóstwo innych "Rolników w Sandolinie"
- Mniam mniam! Chętnie zjem - ucieszyłam się.
Mama spojrzała na mnie bokiem, podejrzliwie niczym kura, która właśnie dowiedziała się, że z jajek, które złożyła, wylęgły się kaczki.
- Dziecko, piłaś coś?
- Jeszcze nie. Ale nawet na trzeźwo miewam ochotę na takie tłustości.
- Przestań tak żartować. To wyjątkowo niesmaczne.