@OXYGEN7: 1. Według skali WHO to 2, łagodny, dokładnej nazwy która podobno jest na karcie po histo, nie znam mam przy sobie papierów. 2. Nie rozwijał sie, na skrajach był zwapniały 3. Biorę Vetire na niby padaczke którą mam i Baclofen na spastyke.
@toworel: "mgła na oczach" przy wysiłku, przy wykrokach z hantelkami prawie straciłem przytomność, napad padaczki w nocy. pierwsze na SORze to TK następnie trafiłem na neurologie i było TK z kontrastem MR z kontrastem, USG tętnic szyjnych, EEG(to badanie tylko na go potwierdzenie padaczki na szczęście wszystko było w normie) po tych wszystkich badaniach stwierdzono guz zwapniały na rogach(może był tak stary a może ja zastopowałem jego rozrost ćpaniem marihuany (
@Pstek: sam niedowład to pikuś przy takiej operacji gorsza jest spastyczność(napięcie mięśniowe), moja cała lewa stona jest jak nie moja tylko słuch został nietknięty, lewe oko nie widzi pod kątem - kierowcą być nie mogę co jest denerwujące że musze kogoś prosić żeby mnie przewiózł.
Spastyka nie boli fizycznie(tylko mocna zaczyna boleć gdy np. zaciśniętepalce zaczynają sie "przebijać" przez dłoń.
@Daniel0204: Jeśli Bóg istnieje to pięknie traktuje swoje dzieci dając im w prezencie guzy nowotworowe, lekarze tylko osunęli czego było za dużo. Dziś nie zgodziłbym się na operacje bym nie zgodził, nikt mnie nie poinformował jakie mogą być powikłania po operacji, zagrożenia życia nie było. Nikt mnie nie uratował.
@sun-of-jamaica: fachowo nie mam pojęcia jak sie nazywa, nawiercili w czaszce sześć dziur i wprowadzili przez nie rurki do neuronawigacji lekarz po przez joystick nimi sterował. Samoloty to nie problem, ze sportami w których jest mocno narażona głowa nie warto ryzykować a co do samego sportu chciałbym zagrać w piłke nożną, pobiegać ale jestem teraz w sanie chodzić samemu tępem turysty który pierwszy raz zobaczył góry, spastyczność tutaj nie pomaga wrócić
@Pro-Xts: dzień po wybudzeniu - nie pamiętam w ogóle choć podobno coś bełkotałem do pielęgniarek i lekarzy, następne kilka tygodniu mówiłem więcej niż normalnie ale mi przeszło. Obecnie nie mam żadnej niekorzystnej ułomności
2. Nie rozwijał sie, na skrajach był zwapniały
3. Biorę Vetire na niby padaczke którą mam i Baclofen na spastyke.
Miałeś osobiste doświadczenia?
pierwsze na SORze to TK następnie trafiłem na neurologie i było TK z kontrastem MR z kontrastem, USG tętnic szyjnych, EEG(to badanie tylko na go potwierdzenie padaczki na szczęście wszystko było w normie) po tych wszystkich badaniach stwierdzono guz zwapniały na rogach(może był tak stary a może ja zastopowałem jego rozrost ćpaniem marihuany (
Spastyka nie boli fizycznie(tylko mocna zaczyna boleć gdy np. zaciśniętepalce zaczynają sie "przebijać" przez dłoń.
Nikt mnie nie uratował.