Zastanawiam się nad sprawą #iwonawieczorek i kilku rzeczy nie mogę zrozumieć. Ogólnie wydaje mi się, że jej znajomi wiedzą co się stało, ale jednak pewne fakty mnie dziwią, może ktoś z was ma pomysł jak to wyjaśnić:
1. Jeśli znajomi są jakkolwiek zamieszani w jej zaginięcie to czemu zaczęli jej poszukiwać już od 8 rano, dlaczego zaczęli alarmować matkę, zachęcać ją do poszukiwań, do pójścia na policję?
Bardzie logiczne byłoby gdyby stwarzali
1. Jeśli znajomi są jakkolwiek zamieszani w jej zaginięcie to czemu zaczęli jej poszukiwać już od 8 rano, dlaczego zaczęli alarmować matkę, zachęcać ją do poszukiwań, do pójścia na policję?
Bardzie logiczne byłoby gdyby stwarzali
Dlaczego poszli na działkę, zamiast np. do jakiegoś baru w okolicy DC napić się przed imprezą?
Wydaje mi się, że nie jest to typowe zachowanie, bogate dzieciaki (a z tego co wiemy Paweł dzięki różnego rodzaju znajomościom i być może dilowaniu miał kasę, miał też podobno bogatych rodziców) nie muszą oszczędzać na alkoholu, kupując go w żabce i pijąc na działkach.
Moja
1. Po drodze spotyka patrol policji i od razu probuje wszystko zgłosić. Policjanci mówią, ze ma wsiadać, pojadą spisać zeznania na komendę. Wiemy, ze policja była skorumpowana wiec zamiast na komendę mogli ja zawieźć z powrotem (czy tez w inne miejsce gdzie mocodawcy czekaja) by gangusy wyjaśniły jej, ze na nich sie nie donosi.
2. Gangusy dostają cynk od