Jako że zielonka daje swój 1 wpis ( ͡º͜ʖ͡º) będzie to tutaj, w miejscu bliskim memu sercu. Wycieczka sprzed prawie tygodnia, Medyka - Lwów - Medyka, 192 km. Dawno nie robiłem takich kobył, w dodatku w pierwszą stronę ciągły wmordewind więc uda poczuły.
Już się odkopuję! Polska Be here, więc do granicy mam nie więcej niż godzinę samochodem. Auto zostaje na parkingu tuż przed granicą (5 zł doba), a ja wsiadam w rower i jadę. Problemów żadnych nie było, kolejki w tę stronę również - 5 minut i byłem zagranico. Z tego co wiem, rowerzysta jest traktowany na przejściach jak pieszy, więc jeżeli jest piesze przejście, to i z rowerem się da. Może 3 lata
Cytowany tekst...no właśnie miałam pytać, czy jechałeś w te i z powrotem główną, bo wg mapy jest ~90km z Medyki do Lwowa.
Jechałem główną, w Gródku Jagiellońskim odbiłem na wieś Haliczany, jak wracałem to też. Co do jakości dróg no to na Lwów jest w porządku, ale jadąc przez Sądową Wisznię zdecydowałem na przejazd przez miasto, nie obwodnicą.
Jako że zielonka daje swój 1 wpis ( ͡º ͜ʖ͡º) będzie to tutaj, w miejscu bliskim memu sercu. Wycieczka sprzed prawie tygodnia, Medyka - Lwów - Medyka, 192 km. Dawno nie robiłem takich kobył, w dodatku w pierwszą stronę ciągły wmordewind więc uda poczuły.
#rowerowyrownik
Jechałem główną, w Gródku Jagiellońskim odbiłem na wieś Haliczany, jak wracałem to też. Co do jakości dróg no to na Lwów jest w porządku, ale jadąc przez Sądową Wisznię zdecydowałem na przejazd przez miasto, nie obwodnicą.