16 921 + 85 + 118 + 102 + 57 + 118 + 45 = 17 446
6 dni w słoneczku i cieple, prawie 600km, ponad 11000 metrów w górę, więc czas na małe podsumowanie wyjazdu na Gran Canarię + trochę informacji jakby ktoś się chciał wybrać.
No było po prostu fantastycznie. Zaliczony wjazd z poziomu morza na praktycznie 2000 metrów n.p.m (23 kilometry podjazdu ze średnią ponad 7%)., z każdym kolejnym kilometrem widoki były coraz bardziej kosmiczne, co chwilę musiałem zbierać szczękę z ziemi. Ludzie mili, do tego masa innych ludzi na rowerach, więc zawsze chwilę można było jechać z kimś. Na aktywny urlop (nie tylko rower, ale też hiking albo golf) to jest idealne miejsce, ale na samo leżenie na plaży, to w sumie tak średnio.
GARŚĆ
6 dni w słoneczku i cieple, prawie 600km, ponad 11000 metrów w górę, więc czas na małe podsumowanie wyjazdu na Gran Canarię + trochę informacji jakby ktoś się chciał wybrać.
No było po prostu fantastycznie. Zaliczony wjazd z poziomu morza na praktycznie 2000 metrów n.p.m (23 kilometry podjazdu ze średnią ponad 7%)., z każdym kolejnym kilometrem widoki były coraz bardziej kosmiczne, co chwilę musiałem zbierać szczękę z ziemi. Ludzie mili, do tego masa innych ludzi na rowerach, więc zawsze chwilę można było jechać z kimś. Na aktywny urlop (nie tylko rower, ale też hiking albo golf) to jest idealne miejsce, ale na samo leżenie na plaży, to w sumie tak średnio.
GARŚĆ
#muzyka #iphone #sluchawki #technologia #zakupy #dzwiek #bieganie #rower