Kierowniku, blagam, daj plusa dla zasiegu. Zmarl mi ojciec na drobnokomorkowego #rak pluc i sie posypalo.
Czrsc Mirko. Sytuacja wyglada tak: - babcia jest wlascicielem domu rodzinnego. Urodzila dwoch synow z czego jeden BYL moim ojcem (zmarl na raka 3 tyg. temu). - w domu babci mieszka teraz babcia, jej syn oraz moja mama (zona zmarlego ojca). - babcia oskarza moja mame o morderstwo twierdzac, ze ta udusila swojego meza (mojego ojca).
@Cumpelnastodwa: nawet nie wnikam co to za "prawnik" udzielił porady żeby wybijać okno i wchodzić... (teoretycznie ma rację, ale to wierzchołek góry lodowej...) krótko i bez zbędnej kurtuazji:
1. Twoja mama najprawdopodobniej użytkuje lokal na podstawie ustnej/dorozumianej umowy użyczenia, dlatego ma prawa lokatora i jest właściwie nietykalna. 1a. taką umowę to trzeba najpierw wypowiedzieć, żeby działać dalej (choć tutaj sam fakt, że właściciel chce żeby X się wyniósł poniekąd o tym
Czrsc Mirko. Sytuacja wyglada tak:
- babcia jest wlascicielem domu rodzinnego. Urodzila dwoch synow z czego jeden BYL moim ojcem (zmarl na raka 3 tyg. temu).
- w domu babci mieszka teraz babcia, jej syn oraz moja mama (zona zmarlego ojca).
- babcia oskarza moja mame o morderstwo twierdzac, ze ta udusila swojego meza (mojego ojca).
1. Twoja mama najprawdopodobniej użytkuje lokal na podstawie ustnej/dorozumianej umowy użyczenia, dlatego ma prawa lokatora i jest właściwie nietykalna.
1a. taką umowę to trzeba najpierw wypowiedzieć, żeby działać dalej (choć tutaj sam fakt, że właściciel chce żeby X się wyniósł poniekąd o tym