Za niedługo będę stawiać stronę internetową lokalnej firmy mojego taty. Strona tak zwana wizytówka, ale tylko z początku, bo mam zamiar wypełniać ją treścią z branży + jakieś poradniki dla klientów. Problemem jest wybór nazwy dla domeny. Nazwa firmy to po prostu nasze nazwisko. Niestety wszystko jest już zajęte, oprócz domen .info i .biz. Brać którąś z nich? Czy może lepiej kombinować coś a'la NazwaLokalizacja, BranżaLokalizacja lub inne takie mieszańce?
@asd1asd: Nazwa+branża wydaje się sensowne. Nazwa będzie znajoma dla obecnych klientów, z kolei potencjalni będą szukać raczej po branży, bo firmy jeszcze nie znają. Swoją drogą, masz już gotowy projekt strony, czy dopiero będziesz robił?
Ludziom od aplikacji mobilnej wypoku tez polecam, bo naszukałem się chwilę jakiegoś przycisku "dodaj" zanim udało mi się znaleźć dodawanie wpisu na mirko...
@Jendrej o, przynajmniej od razu widać gdzie to :D Teraz jak chciałem tylko dodać wpis to nie pomyślałem od razu ze muszę zjechać trochę w dół żeby zobaczyć tę opcję, bo myślałem o dodaniu, nie przeglądaniu.
@M4ks Wyczuwam sarkazm ( ͡°͜ʖ͡°) Ale ja się w sumie zgadzam, że funkcjonalne i użyteczne nie musi być koniecznie piękne (np. reddit, craigslist). Ładny UI w odpowiednich barwach powinno być wisienką na torcie, nie głównym daniem.
@M4ks Chodzi Ci o wykorzystanie np. zielonego do zakomunikiwnaia ze wszystko jest ok, czerwonego ze coś nie tak itd. albo odpowiednich barw w zależności od przeznaczenia strony/aplikacji (żółty, czerwony - przepisy, kuchnia etc.) czy o coś innego?
@M4ks no to ja tego nie kwestionuję. Tylko uważam, że można zrobić coś co spełnia swoją rolę i jest użyteczne, a przy tym dość surowe. Jak ktoś nie ma pomysłu na kolory, to już lepiej zrobić coś neutralnego niż choćby ten zielony tekst na żółtym tle o którym piszesz. Ale jeśli można (jest pomysł i są środki) zrobić coś tak, żeby było funkcjonalne, użyteczne i przy tym wzbudzało pozytywne emocje podczas
@michalkosecki: To to już naprawdę jakiś Paragraf 22 się z tego robi D: Wiem, że nawet na darmowym stażu coś trzeba umieć i sobą reprezentować, a nie przyjść jako ta tabula rasa. Ale jeśli nawet do darmowego stażu potrzebne jest konkretne doświadczenie... to straszna lipa. Pewnie można próbować coś pomagać przy projektach open source, albo fundacjom charytatywnym, których nie stać na zatrudnienie profesjonalistów, ale podejrzewam, że w takich sytuacjach też
#informatyka