@tyrytyty: Czyli gdy dochodzi do tego windowania cen i wchodzi jakieś ograniczenie ze strony rzadu które ogranicza swobodę tak radykalnych ingerencji w wysokość ceny, to dochodzi do automatycznej nieopłacalności produkcji , która dotychczas była zyskowna dla producenta ?
@tyrytyty: Czyli wcale nie musi to oznaczać stanu , w którym ingerencja rzadu doprowadzi do niedoboru dobra . Dużo zależy od stopnia skomplikowalności produkcji dobra , a wiec czasu potrzebnego na jego wyprodukowanie . Czym innym jeszcze jest problem tego ze rzeczywiście działa prawo popytu , ale działania manipulacyjne windujące cenę do jakiś niebotycznych rozmiarów zakłócają standardowe wahnięcie ceny. A taka manipulacja może prowadzić do naśladownictwa i to z kolei daje
Poza tym może dochodzić do sytuacji w której pośrednicy ukrywają określone dobra , wcześniej je skupując o czekają na zwyżkę ceny . Nie można takich działań akceptować tylko ze względu na fakt skutku ubocznego w postaci odkrywania ceny . Swoją droga co to za odkrywanie ceny gdy dokonuje się zabiegów ingerujących w normalny łańcuch łączący producenta z konsumentem . W ogóle skupowanie towarów przez podmioty - spekulantów , którzy stają się kolejnym,
@tyrytyty: Czyli mówiąc w skrócie . Rząd nie powinien ingerować i w razie utrzymującego się przez dłuższy czas stanu pandemii doszłoby do stopniowego obniżenia się cen , bo producenci zwieszkyliby produkcje ?
@tyrytyty: Tylko ja nie rozumiem dlaczego producenci skoro są zyskowni i tak , co zostało wyżej uznane nie mieliby zainwestować w zwiększenie produkcji nawet przy cenach reglamentowanych skoro popyt będzie duży podczas trwania pandemii . Nie będą wtedy stratni , a wręcz zwiększa obroty .
@tyrytyty: Manipulacja choćby poprzez skupowanie towaru i wyłączanie go z rynku żeby obniżyć podaż i potem sprzedać po wyższej cenie . To ze cena zwiększa się wraz ze wzrostem popytu jest rzeczą normalną , ale w mojej opinii ten wzrost jest zakłócany i tym samym nadmiernie zwiększany przez działania podmiotów nakierowanych wyłącznie na ogromny zysk , co powoduje nagły wzrost ceny . Spekulanci mogą nie mieć istotnego wpływu na wahania się
Cała ta ekonomia libertariańska bo jeżeli dobrze odczytuje prezentowane stanowisko opisuje zachodzące zmiany jako coś normalnego , bo kategoria zysku jest dominująca i opiera się na błędnym założeniu ze pojawienie się zysku jest co do zasady dobre i przekłada się na dobro ogółu . Wiec skoro określony podmiot zyskuje tym samym nie należy ingerować . W związku z tym dochodzi tez do rozbudowanych argumentacji uzasadniających spekulacje która wiąże się z zyskiem .
O kolejny Janusz.