mam dwa lata tu juz wiec chcialabym zyczyc sb wszystkiego najlepszego duzo pieniedzy i zdrowia przede wszystkim a takze uczciwego meza z silna linia szczeki

wieczorem robie sobie plany pysznego sniadania i wstaje i nie chce mi sie jesc denerwuje mnie to juz

hej (chlodno)

doroslosc...... same obowiazki zabawy zero..... nie polecam

mam takiego mejla do pomyslow czyli jak wpadam na pomysl to wysylam z normalnego mejla na mejla do pomyslow ten pomysl i kilka razy w tygodniu czytam te mejle i analizuje swoje pomysly

rb dla nas romantyczna kolacje przynies swiece lub lampki swiateczne

trzy tygodnie marzylam sb o tym weekendzie bo wolny i moge sie wyspac i co i wstalam o 6:50

siedze sb juz z godzine i nie robie nic i tak mysle: po co

szukam chlopaka 30+ do wspolnego picia herbaty oraz malzenstwa

boli mnie zab madrosci i mam taka teorie ze to dlatego ze juz wiem za duzo rzeczy i organizm sie broni bo jestem zbyt madra