Przez pół godziny katowali faceta. Strażnik miejski udawał, że nic nie widzi
W barze w Gorlicach przez ponad 30 minut trzech bandziorów katowało bezbronnego Macieja P. Nikt z obecnych w lokalu mu nie pomógł. Strażnik miejski Wiesław Ch. nawet nie próbował reagować. Na policji zeznał, że w barze nic się nie stało. Gdy kłamstwo wyszło na jaw, tłumaczył się, że bał się bandytów. I dlatego właśnie karki robią, co chcą.
z- 53
- #
- #
- #
- #