To jest właśnie to na co boxdel dzisiaj czekał. Wmówienie sobie, że komuś potrafi wejść do głowy. A to wszystko dlatego, że marcoń jest #!$%@?ą, która nie potrafi się odwinąć PDF-owi.
Nie oznacza to jednak, że boxdel się nie kompromituje. Zachowuje się jak ostatni menel. Mówi od rzeczy, wszystko ma w piździe, dużo krzyczy, ale najważniejsze, że jest zadowolny xD Jutro zejdzie faza, to będzie kolejny odcinek i przepraszanie.
Wychodzi na to, że Marcoń nie był w związku z dziewczyną X, a jedynie sobie z nią randkował. W międzyczasie Marcoń przeleciał sobie innego szlaufa i boxdel przedstawia to jako zdradę.
Przypomina mi to telefon jakiegoś najebusa albo ćpuna. Idiota będzie nagrywał za chwilę kolejny filmik, w którym będzie przepraszał za tego lajta. Znowu będzie protokół "amok" i koncepcja kolejnej "zmiany".
A marcoń zamiast #!$%@?ć "a pamietasz Michał...", to powinien od razu walić w tę rurę jeśli coś na nią ma.
Prawda jest taka, że boxdel robi tego lajta tylko dlatego, że nie spodobał mu się feedback po filmiku i próbuje sobie poprawić humor przez komentarze trzynastoletnich kondonów perskich.
Boxdel mówi, że nie da się #!$%@?ć na Wykopków i jest mocny. Dlatego robi lajta w Wielkanoc, bo zobaczył, że osąd Wykopu rozlał się na cały internet a nowy filmik tylko pogorszył sytuację xD Sr*yn
#famemma