Ej "śmieszki poza kontrolo", a raczej żałosne #!$%@?. Nie wiem czy zuważyliście, ale wasze marne żarty z #ewatylman przestały być śmieszne o ile kiedykolwiek były i w tym momencie przypominacie raczej lokalne kółko koniobijców. W Internecie można napisać wszystko, zastanówcie się tylko przed dodaniem kolejnego posta chamsko atakującego #ewatylman czy na serio chcecie to napisać i czemu to robicie. Nie znacie dziewczyny, spotkała ją najprawdopodobniej tragedia, rodzice stracili
@h3lloya: mnie też to męczy. teraz żeby dokopać się do jakiejś ciekawej informacji trzeba przebrnąć przez tony wypocin "satyryków". "he he zalana, wyślizgnęła się z kocyka ha ha..."
@h3lloya: ale właśnie dlatego piszą to na stronie ze śmiesznymi obrazkami, bo tutaj to się ludziom podoba. Nikt nie powie tego w twarz rodzicom nie dlatego, ze jest internetowym frajerem, ale właśnie dlatego, że wie, że spotkała ich tragedia i wtedy to nie będzie śmieszne. Ludzie śmieją się ze wszystkiego i diluj z tym, ile musi minąć od tragedii żeby nie było "too soon"? Czemu to robią i czy serią
Czemu to robią i czy serią