Panie sprzątaczki w moim #korpo to niezłe pranksterki. Kiedyś regularnie włączały nam Caps Locki, przez co zdarzało nam się wpisywać hasło po 5 razy zanim się zorientowaliśmy, hehe. Ostatnio weszły na wyższy level. Zostawiają myszkę na klawiszu pause/break (pic rel), przez co system się pauzuje przy uruchamianiu i wygląda jakby się zawiesił. No zajebiście, ostatnio kolega 2 razy resetował kompa zanim się zorientował. Aż boję się pomyśleć co wymyślą następnym razem (
Czasami jak sobie mirkuję w robo, to się zastanawiam, czy moi towarzysze pracy też są na mirko. Boję się spytać, bo jeszcze się okaże że z niejednym się pokłóciłam w komentarzach (ง✿﹏✿)ง
#codziennypenis