#anonimowemirkowyznania Gdzie w #krakow najłatwiej kogoś poznać? Nie chodzi mi o s--s, kluby, a tinderem gardzę. Chcę po prostu poznać jakąś normalna dziewczynę.
Zapisz się na jakiś kurs tańca, np salsa. Często jest tam więcej dziewczyn, niż facetów, więc masz duże pole do popisu, od razu masz okazje do zagadania (hej, też chodzisz na ten kurs tańca?), no i przy okazji nabędziesz nową umiejętność, trochę się poruszasz ;) zazwyczaj to nie jest też jakiś ogromny wydatek. Albo po prostu, wychodź częściej, na spacery, na jakieś jedzonko, jeździj komunikacją miejską i zagaduj dziewczyny. Na początek o
@southlander o też polecam, mam sporo znajomych, którzy kogoś poznali na duszpasterstwach. To nie tylko modlitwa itp, ale też różne wyjścia, wyjazdy, wydarzenia sportowe i nie tylko, łatwo się tak z kimś zbliżyć.
@xetrov no nie, ale jak zaczynasz rozmowę od normalnego pytania, tak samo jak na ulicy zapytasz jak gdzieś tam dojść, albo która godzina, to nikt Cię nie weźmie za creepa xD też bym uciekła, jakby jakiś random do mnie podszedł i chciał od razu na randkę zapraszać, chociaż tak też można próbować xD ale kiedyś w tramwaju koleś, który siedział na przeciwko mnie na czwórce, zaczął robić dziwne miny, tak dziwne,
@xetrov no tak, masz rację, ale właśnie dlatego należy ćwiczyć takie proste kontakty międzyludzkie, nawet zadając jakieś dodatkowe pytanie ekspedientce w sklepie. Większość dziewczyn jednak leci na pewnego siebie faceta. Ktoś kto ma opory przed takim kontaktem nie uchodzi za pewnego siebie, a takimi prostymi pytaniami tę pewność siebie budujesz. Jak zapytasz 10 kobiet na ulicy, która godzina (mimo, że znasz odpowiedź) i tylko tyle, to każda Ci odpowie, pod warunkiem,
@xetrov może ma, może nie ma, nie dowiemy się, w każdym razie fajnie się dyskutowało na ten temat :D też racja, mnie się to może wydawać łatwe, a komuś innemu mega trudne, będzie trząsł portkami i nie wyjdzie to naturalnie, w końcu każdy z nas jest inny :)
@xetrov no rozumiem, też się bałam zadzwonić, żeby pizzę zamówić XD ale zostałam rzucona na głęboką wodę, bo w liceum się zapisałam na warsztaty dziennikarskie, oczywiście mama dzwoniła XD i myślałam, że to będą zwykłe "lekcje", Pani mówi, Ty notujesz i czasem jakieś zadanie, a się okazało, że to warsztaty radiowe i po kilku tygodniach miałam godzinne audycje na żywo. Musiałam zapraszać różnych gości, nagrywać wywiady, sondy, itp, stres jak nie
@peoplearestrange no to przecież napisałam, że moja główna propozycja to kurs tańca, albo jakiekolwiek inne zajęcie, gdzie są inni ludzie - jakieś gry zespołowe, spotkania duszpasterstw, możliwości jest wiele. Tym zagadywaniem "byle gdzie" chciałam podkreślić, że wszędzie możesz kogoś poznać, nawet w kolejce do kibla w galerii handlowej. No i na mieście jak pytasz nawet o godzinę, czy o drogę, co ja robię bardzo często, bo jak typowa kobieta mam problemy
@peoplearestrange a no pewnie, że inaczej, może dlatego to był błąd, że się zaczęłam tu udzielać :D no też tylko wyrażam swoją opinię i próbuję sprostować to, co napisałam, a zostało źle zrozumiane, tak jak w pkt 3 - przecież wiadomo, że jedynymi osobami, które Ci przeszkodą w czytaniu, czy słuchaniu muzyki to będą stare baby XD dlatego napisałam, że może warto wyjąć te słuchawki, jak widzisz ładną dziewczynę, która Ci
@peoplearestrange no właśnie, ale coś Ci powiedzą, wejdziesz w interakcję, a to jest pierwszy krok, żeby z zahukanej osoby stać się kimś bardziej pewnym siebie. Mogę zapytać o kebaba 50 osób, a wcale go nie lubić i w końcu pójść na pizzę, przecież nie chodzi o głupiego kebaba tylko samo zagadanie :D ale to tylko wizja tego eksperymentu, nikomu nie mowię, ze musi tak robić, bo widzę, że zbyt dosłownie traktujesz
Mircy, sprawa wygląda tak, że uczyłam się #jezykniemiecki przez 8 lat w szkole, ostatni kontakt w maturalnej, ogólnie w liceum poziom tego języka był tragiczny. Teraz kończę studia i zdałam sobie sprawę, że po niemiecku to ja się umiem tylko przedstawić... Trochę mi szkoda tych 8 lat, mam wrażenie, że jakbym sobie zaczęła przypominać język, to szybko bym załapała. I tutaj pytanko do #jezykiobce - macie jakieś sposoby
@stal_nierdzewna no w sensie miałam go w szkole, jako przedmiot. Tak naprawdę, naprawdę to mogę powiedzieć, że uczyłam się 3 lata, w gimnazjum, chodziłam na różne konkursy, pisałam nawet scenki po niemiecku, naprawdę dużo umiałam, tylko w zasadzie przez kolejnych 7 lat, do teraz w ogóle nie uzywalam tego języka i wszystko zwyczajnie wyleciało z głowy :( szukam właśnie tego sposobu w jaki mogę go sobie przypomnieć do poziomu komunikatywnego, niekoniecznie
@marcus_kane i na jakim jesteś teraz mniej więcej etapie? Wspomagasz się jakąś apką? :D bo pościągałam kilka do nauki angielskiego, żeby obczaić, jak to wygląda, ale są beznadziejnie xD
Gdzie w #krakow najłatwiej kogoś poznać? Nie chodzi mi o s--s, kluby, a tinderem gardzę. Chcę po prostu poznać jakąś normalna dziewczynę.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży