chyba mnie dopada deprecha - żadnych planów na przyszłość a jak są to nierealne - ogólnie lipa, chciałoby się wrócić do dzieciństwa(tak do 6-7 lat) i mieć #!$%@? i myśleć, ze komandos albo kierowca rajdowy to jak najbardziej możliwa przyszłość. Cóż... z dziecięcych marzeń zostaje mi tester łóżek w ikei - chyba, ze takie stanowisko nie istnieje to już kompletna lipa....