Pomagacie niby miłemu dziadkowi zupełnie nie znając człowieka. Ja znam go spoza uniwersytetu i wiem, że za kołnierz nie wylewał, może stąd problemy ze wzrokiem? W ogóle to jak żył, to temat na dłuższą opowieść, powiem tylko tyle, że to, że nie ma pieniędzy to nie przypadek - jak się całe życie baluje to potem tak się kończy. No i w ogóle skoro mowa o Profesora pochodzenia podobno szlacheckim, to warto wspomnieć, że
W ogóle to jak żył, to temat na dłuższą opowieść, powiem tylko tyle, że to, że nie ma pieniędzy to nie przypadek - jak się całe życie baluje to potem tak się kończy.
No i w ogóle skoro mowa o Profesora pochodzenia podobno szlacheckim, to warto wspomnieć, że