Ropuch kupił stek za 5 dolarów. Przecież za tyle to chyba nie kupi dobrej wołowiny na stek ¯\(ツ)/¯ a tutaj w tym budżecie trzeba złożyć danie i utrzymać knajpę. To nie może być dobre.
Poza tym on w Warszawie u fryzjera miał momenty - cokolwiek to znaczy. Dobrze że nie tłumaczył co to jest barber (podobnie jak łysy tłumaczył że mozzarella to tako ser).
Na koniec były jedzone ogóry co znaczy jedno:
Poza tym on w Warszawie u fryzjera miał momenty - cokolwiek to znaczy. Dobrze że nie tłumaczył co to jest barber (podobnie jak łysy tłumaczył że mozzarella to tako ser).
Na koniec były jedzone ogóry co znaczy jedno:
#mocnyvlog