Nie mam w zwyczaju zwierzenia się w internecie i pytania o rady, aczkolwiek #feelsy i #depresja w ostatnim czasie ostro doskwierają, więc zaryzykuję. Nie będę się rozpisywał, postaram się w dużym skrócie opisać swoją sytuację.
tl;dr Po prawie dziewięcioletnim związku z dziewczyną, miesiąc temu musiałem zakończyć naszą znajomość. Nikt nikogo nie zdradził, nikt się nie zachował nie w porządku wobec drugiej osoby, na pozór szczęśliwy i udany związek. Niestety nie mogłem znieść
@czlowiekpytanie91: w domu krowy macał a teraz wielki warszawiak, co to Radomia przyjechać się brzydzi. A na serio pomyśl - na wykopie się otwierasz az dziewczyną nie mogłeś na poważnie porozmawiać? Co z Ciebie za mężczyzna? Jedź za nią do Radomia głupcze. Był taki odcinek 13 posterunku, gdzie Kasia pojechała do Radomia, a alfons kazał Czarkowi za nią jechać. Do tej pory myślałem że to groteska, ale Twój wpis... chłopie -
@czlowiekpytanie91: no na Twoim miejscu bym się z nią spotkała ten jeden jedyny raz (może i ostatni), ale bym się spotkała, żeby porozmawiać, wyjaśnić wszystko i może uda się to wszystko naprawić. Całe życie będziesz to pamiętał, zadręczał się, myślał o tym. Trzeba walczyć do końca i mieć świadomość, że zrobiło się wszystko co było można zrobić. Czasem tak bywa, że trzeba coś stracić, żeby docenić. Ty zrób ten pierwszy krok
Nie będę się rozpisywał, postaram się w dużym skrócie opisać swoją sytuację.
tl;dr
Po prawie dziewięcioletnim związku z dziewczyną, miesiąc temu musiałem zakończyć naszą znajomość. Nikt nikogo nie zdradził, nikt się nie zachował nie w porządku wobec drugiej osoby, na pozór szczęśliwy i udany związek. Niestety nie mogłem znieść
Był taki odcinek 13 posterunku, gdzie Kasia pojechała do Radomia, a alfons kazał Czarkowi za nią jechać. Do tej pory myślałem że to groteska, ale Twój wpis... chłopie -