Mirki, mirabelki żyje jak coś. Operacja zaczela sie dopiero kolo 12 chyba, kojarze że o 18 wrocilem z OIOM na sale ale zle znioslem narkoze. Bylem bardzo slaby i mialem nudnosci. W nocy wymiotowalem. Teraz juz lepiej nawet sie sam podnosze i lyknalem wody. Ale jeszcze troche slaby jestem. Mozecie póścić kciuki bo pewnie wam posinialy, dzieki za wszystko. Udalo sie. Pozniej wszystkim poodpisuje jak nabiore sil. #operacja #onkologia #gliwice
- konto usunięte
- losowynick13
- konto usunięte
- Brian05PL
- K-S-
- +2940 innych



Wczoraj byłem świadkiem, kiedy przejeżdżając przez Kazimierz swoimi autami z podziurawionymi tłumikami - robili nieprzeciętny hałas. Mi to tam nie przeszkadza, ale widząc miny osób starszych czy dzieci - pojawiały im się chyba flashbaki z wojny. Po prostu jakby ktoś z moździerza napierdzielał.
Mało tego - na Kazimierzu jest zakaz wjazdu dla większości aut, oni sobie śmigali bez ogródek.