ale mi się jest przykro, przed chwilą sobie przypomniałem o moim przyjacielu - Byłym przyjacielu
mówił mi o sowich problemach i że chce przerwę od wszystkiego i wszystkich, pomyślałem że spoko. Po 2 tygodniach kompletnej ciszy odżył, ale za 3 dni znowu nie było z nim kontaktu. Nie mam do teraz, jego "przerwa" trwa od początku maja, nadal się nie odezwał. Nie powiedział nic, nie zadzwonił. Usunął wszelakie media społecznościowe, zmienił numer i
@Tsubasa209 on miał moje wsparcie zawsze, nigdy nie krepowalismy się trudnych tematów, zawsze wszystko się układało. Jego zniknięcie jest najprawdopodobniej wywołane sytuacja w rodzinie, ale k---a mac, czemu nie umiał dać znać tylko zniknął z dnia na dzień?
wstałem o 5:50 żeby zdążyć na autobus o 6:30, przyjechałem około 6:45 na kolejny przystanek i z niego były 2 autobusy na mój egzamin. Jeden o 6:54 a drugi o 7:09.
mówił mi o sowich problemach i że chce przerwę od wszystkiego i wszystkich, pomyślałem że spoko.
Po 2 tygodniach kompletnej ciszy odżył, ale za 3 dni znowu nie było z nim kontaktu. Nie mam do teraz, jego "przerwa" trwa od początku maja, nadal się nie odezwał. Nie powiedział nic, nie zadzwonił. Usunął wszelakie media społecznościowe, zmienił numer i
Komentarz usunięty przez autora