![bonbonito](https://wykop.pl/cdn/c3397992/bonbonito_o2UAuuwqWz,q80.jpg)
bonbonito
Czy nikt nie wzial pod uwagi tego ze o problemach np w domu z narzeczonym poprostu mogla nikomu nie mowic? Ja bym przycisnela tego faceta, najwiecej zlych rzeczy dzieje sie w najblizszym gronie. Moglo byc tak ze to on jej zrobil krzywde albo znalazla sobie okazje (wolne, ide po cebule) by odejsc od niego. Moglobyc na tyle zle ze to byl dla niej jedyny sposob.