Przypomniało mi się, że kiedyś w liceum była praca grupowa, a ja nie miałem żadnych znajomych w klasie i zostałem jako jedyny bez grupy. Później wstydziłem się zapytać kogoś czy mogę dołączyć do czyjeś grupy, bo czułem się jak jakiś niechciany śmieć. Tak się tym stresowałem, że aż nie przyszedłem do szkoły na termin oddania prac.
Dopiero przyszedłem na zajęcia za tydzień. Nauczyciel po lekcji się mnie spytał, dlaczego nie mam żadnej
@AtriumCarceri: Mam zbyt zmienny umysł niestety ehh. Kiedyś chciałem nauczyć się grać na gitarze, ale dość szybko się poddałem, ale uwielbiam takie dosyć szybkie melancholijne riffy
@AtriumCarceri: U mnie leży w kącie ta gitara zakurzona bez jednej struny. Kiedyś może przekonam się i znowu zacznę się uczyć, żeby jakiś cope mieć w tym życiu
@AtriumCarceri: Mam klasyczną, taką tanią kupiłem na sam początek. A Shining słuchałem debiut, ale to było dawno, trzy lata temu i tak mi się średnio podobał, ale gust mi się zmienia dosyć mocno, to może teraz by mi bardziej podszedł. Ja najczęściej teraz słucham taki melancholijny bm w stylu Trist, Abyssic Hate, albo ambient/atmospheric - Paysage d'hiver, darkspace, evilfeast itp
@akaisterne: Ja chodzę z przerwami 3 lata (mało co pomogło niestety) Teraz dostałem lek z nowej grupy, stabilizator nastroju. Ale jeszcze czekam, aż zacznie działać, o ile zacznie
@akaisterne: Ja jakbym się postarał, to może jest szansa, że bym dostał, mam kilka diagnoz, w tym autyzn. Ale jeszcze z tym poczekam, może wtedy jak przestanę być ubezpieczony w nfz
@akaisterne: Podobno niektórym się udaje dostać z samym zespołem Aspergera, ale to chyba zależy od komisji. Ja mam na papierze takie dignozy Zespół Aspergera (autyzm), depresja, zaburzenie obsesyjno-kompulsywne, borderline. Boję się trochę, że jednak mi nie dadzą i tylko się ośmieszę, ale nie wiem. Może kiedyś spróbuję
Pamiętam, że na początku liceum często płakałem w samotności w swoim pokoju po szkole, byłem przygnębiony, że w nowym środowisku znowu zostałem wyrzutkiem bez znajomych, nie miałem z kim rozmawiać, kogoś prosić o pomoc. Szedłem tam z nadzieją, że poznam znajomych, będę wychodził z nimi na miasto, znajdę dziewczynę i wszystko się dobrze ułoży. A tym czasem, ludzie się na mnie patrzyli z niechęcią gdy jakoś nieśmiało próbowałem się z nimi integrować
@pomelobezkaca2: Ja wcześniej już zacząłem sobie uświadamiać, ale w wieku 15-16 lat już domyślałem się, że nie czeka na mnie zbyt optymistyczna przyszłość