Generalnie to podziwiam ludzi co mają rodzinę i obowiązki i po robocie jeszcze ogarniają cały ten bajzel. Ja to nie mam chęci na to, jak pomyślę że trzebaby dodatkowo się dzieciakiem zajmować to jakby wiem że to nie dla mnie. Ja to zmęczony zawsze jestem, leniwy, mi to się nic nie chce, ja poleżeć lubię głupoty w necie pooglądać
Miałem mieć d------e wizualnie i szybkie auto, miałem mieć rajdóweczkę do kjsów, miałem mieć jakąś beme żeby boki zakładać i co? I g---o zwykłym przeciętnym leszczem frajerem jestem gardze sobą naprawdę jakby mnie spotkał młody ja to by wyśmiał i napluł w ryj. No może aż tyle to nie bo raczej kulturalny jestem ale chodzi o przekaz
Ja to sztywniutki chłopak jestem i ludzie poznają i wiedzą. Aferka jakaś się szykuje w kołchozie i koleżanka zadzwoniła podpytać czy coś wiem i po chwili mówi "oj dobra Ty i tak nikogo nie sprzedaż". To jest wizerunek na jakim mi zależy. Pozdro wwzystkim co wiedzą co jest pięć
Jutro w pracy będzie taka ładna, pewna siebie i chatakterna dziewczyna, nie będę ukrywał że trochę mnie onieśmiela - to taka firmowa gwiazda. Dobrze że fresz look mam ale i tak jestem pewien że się w jakiś sposób skompromituje
Lubię takie starego typu zakłady np naprawy urządzeń elektrycznych ale nie takie nowe błyszczące gdzie wchodząc widzisz tylko ład i porządek a wszystko odbywa się na zapleczu tylko takie typu kanciapa gdzie stoją trzy biurka i milion szaf i półek zawalonych elektroniką a w powietrzu unosi się zapach czarnej kawy sypanej szkoda że już coraz mniej jest takich miejsc
@bArrek: a ja nie umie angielskiego ani trochę, chociaż to akurat chyba rozumiem, że ona chce się r----ć z bed bojem i mężczyzną, że w weekendy chce dawać d--y a nie żeby z przyjacielem sobie rozmowy urządzać, no to logiczne nawet jest i całkowicie zgodne z realiami z fartem