Bez zbędnych wstępów. Jakoś w sierpniu zeszłego roku po abstynencji pół rocznej od grania, stwierdziłem że mam ochotę ograć jakieś mmorpg. Sprawdzałem wszelkiego rodzaju gierki i tak mój wybór padł na survivedby (dziś już nieistniejąca gierka) jednak oczekiwanie na dostęp do early acces był tak długi, że postanowiłem sprawdzić inną gierkę. Tibię.
Na pewnej stronce przeczytałem, że startuje serwer na zasadach retro, które były mi po części znane, bo może jeszcze dziesięć lat temu trochę grałem na faccu, chociaż nie wbiłem nic powyżej 20lvl. Ludzie narzekali na nowy system pvp, a serwer retro skojarzył mi się ze starymi napaleńcami, więc pomyślałem, że serwer będzie zapełniony ludźmi w moim wieku.
@podle_insynuacje nie kojarzę. Może po prostu nie pamiętam. Ale też wtedy za czasów del'toro większość życia na tę grę traciłem. Byłem z Mac'mannus czy jakoś tak. Też się z nimi ostro tłukliśmy
Bez zbędnych wstępów. Jakoś w sierpniu zeszłego roku po abstynencji pół rocznej od grania, stwierdziłem że mam ochotę ograć jakieś mmorpg. Sprawdzałem wszelkiego rodzaju gierki i tak mój wybór padł na survivedby (dziś już nieistniejąca gierka) jednak oczekiwanie na dostęp do early acces był tak długi, że postanowiłem sprawdzić inną gierkę. Tibię.
Na pewnej stronce przeczytałem, że startuje serwer na zasadach retro, które były mi po części znane, bo może jeszcze dziesięć lat temu trochę grałem na faccu, chociaż nie wbiłem nic powyżej 20lvl. Ludzie narzekali na nowy system pvp, a serwer retro skojarzył mi się ze starymi napaleńcami, więc pomyślałem, że serwer będzie zapełniony ludźmi w moim wieku.
Stworzyłem