Kierowcy. Władcy j------o wszechświata i szeryfowie ścieżek rowerowych.
Jadę rowerem Strzegomską w stronę Nowego Dworu, przed przejazdem kolejowym jest kontrapas, więc zgodnie z przepisami nie jadę nim pod prąd, a że za przejazdem będę skręcać w lewo to trzymam się lewej krawędzi jezdni.
Na przejeździe szeryf zaczyna machać żebym wjechała na kontrapas, a widząc że nie robi to na mnie wrażenia zaczyna mnie bezczelnie spychać na kontrapas którym z przeciwka jadą rowerzyści.
A przez takich idiotów później wypadki. Taka sytuacja tam zdarza się notorycznie.
Jadę rowerem Strzegomską w stronę Nowego Dworu, przed przejazdem kolejowym jest kontrapas, więc zgodnie z przepisami nie jadę nim pod prąd, a że za przejazdem będę skręcać w lewo to trzymam się lewej krawędzi jezdni.
Na przejeździe szeryf zaczyna machać żebym wjechała na kontrapas, a widząc że nie robi to na mnie wrażenia zaczyna mnie bezczelnie spychać na kontrapas którym z przeciwka jadą rowerzyści.
A przez takich idiotów później wypadki. Taka sytuacja tam zdarza się notorycznie.
#kitku jest niezadowolony, że oglądam inne koty w internecie. ( ͡º ͜ʖ͡º)