Yersinia_pestis
Yersinia_pestis
Mirki proszę, trzymajcie mnie za kciuki. Po dziesięcioletnim internetowym kursie dzisiaj pierwszy dzień pracy na turbinach wiatrowych. Praca wysokościowa, nie dla ludzi. Nie ukrywam, że się boję. Mało kto wie, że najmniejszy podmuch wiatru to śmierć operatora. Kurs rozpoczęło ponad 20 osób. Sami tytani z włókna szklanego. Przeżyło może z dwóch. Niektórych wciąż szukają. Jeden chłopak pierwszego dnia dostał grochówkę. Czarny dzień dla branży energetyki wiatrowej. Podmuch wiatru zrzucił 6 osób. Kucharce
- konto usunięte
- kaluka106
- Dolan
- Zodiak
- Yayami_o_Mate
- +6 innych