już pomijam kwestie tego, że już dawno pracuje się nad zwiększenie przepustowości itp., ale fragment:
"Pisarze, tłumacze, graficy komputerowi, dziennikarze starym zwyczajem biegają po redakcjach z dyskietkami i papierowymi wydrukami."
kompletnie mnie rozbroił... a czy nawet jeśli internet w jakiś dziwny sposób przestałby istnieć, to nie można by wrócić do rozwiązań sieci lokalnych? ba... istnieje jeszcze coś takiego jak modemy telefoniczne, używane jeszcze przed erą internetu do połączeń między
już pomijam kwestie tego, że już dawno pracuje się nad zwiększenie przepustowości itp., ale fragment:
"Pisarze, tłumacze, graficy komputerowi, dziennikarze starym zwyczajem biegają po redakcjach z dyskietkami i papierowymi wydrukami."
kompletnie mnie rozbroił... a czy nawet jeśli internet w jakiś dziwny sposób przestałby istnieć, to nie można by wrócić do rozwiązań sieci lokalnych? ba... istnieje jeszcze coś takiego jak modemy telefoniczne, używane jeszcze przed erą internetu do połączeń między