O tym że wrony to obrzydliwie inteligentne ptaszyska wiedziałem już od dawna, ale ostatnio przekonałem się o tym na własnej skórze. Jadę autem powoli przez osiedle, a tu nagle wylatuje wrona i upuszcza kasztana. Początkowo myślałem że się przestraszyła auta, ale coś mnie tchnęło - zawróciłem, i jadę. I znów to samo, przeleciała mi przed samochodem upuszczając tego samego kasztana. Postanowiłem powtórzyć manewr, tym razem próbując jej "pomóc" i tegoż kasztana przejechać.
#danielmagical