cześć, czy są tu moje najulubieńsze dziewczyny? seks seksem, ale może bym chciał się komuś dziś zwierzyć. powiedziałem ojcu, że generalnie wybaczyć moźna duźo, ale nigdy mu nie wybaczę zabicia psa, mojego najlepszego przyjaciela. większość powie, że miałem to w dupie, bo przez 5 dni z pownicy nie wychodziłem, jak weterynarz przyjechał, a ja przez ten cały czas ryczałem w poduszk jak jakaś różowa. #!$%@?, no. (╯︵╰,)
budżet to 2 k, na nowy, wiem, wiem, nie oczekuję cudów, ale chcę kupić coś, co pozwoli mi zrobić 50 km jednego dnia, a nie będzie szosą. w planach jest w sumie #balaton, może ktoś by reflektował? opcja taka, że mogę zrobić 200 km, a mogę zrobić 20 km i resztę wycieczki spędzić na prochach p/bólowych. natomiast o mnie jakoś specjalnie nie trzeba się martwić, bo mam bardzo zawyżony próg
niby wiadomo, że każdy orze jak może, ale to co #!$%@?ą janusze biznesu w kategorii #rowery (używane) przebija chyba wszystko. zbierają za darmo z wystawek w reichu, albo kupują za grosze w jakichś skupach złomu stare rowery, przywożą przyczepami, przejadą każdy szmatką i chcą > 100 €, podczas gdy właśnie taka cena, te ~ 100 €/450 zł, w większości przypadków byłaby wg mnie uczciwa. nie zapisywałem najlepszych perełek, bo z nerwów zamykam
dodam jeszcze, że nie przepadam też za handlarzami, którzy dokładnie wyczyszczą rower, nabłyszczą gumy plakiem, że się na zdjęciu wszystko świeci jak psu jajca, ale rdza skądś wyziera, a zęby dawno zjedzone.
@NiespelnionyMeloman: to w dużej mierze zależy od ilości gówniaków. sąsiad, który ma jednego, kasy ma pod dostatkiem, a jakiś elektryk z kilkoma przędzie jak za młodu.
@Mega_Smieszek: a dlaczego murzyni mają szerokie nosy i ciemną skórę? żydzi to inna rasa (dla ew. moderatora: nie piszę, że gorsza), tak samo jak azjaci, eskimosi, indianie, z tym, że wizualnie mniej.