Okiej Mirosławy, mój ostatni wpis przed usunięciem konta.
Rok się kończy więc czas na małe podsumowanko. To był najbardziej #!$%@? rok mojego życia. Startowałem z wagą 84 kilo (180 cm wzrostu) i w "najlepszym" momencie w tym roku zszedłem do 70 kilo do czego nawet się żonie nie przyznaję. Co się stało? - nie i nie pije nadal alkoholu przez cały rok co zmieniło moje nawyki spędzania wolnego czasu; - nie jadłem
Rok się kończy więc czas na małe podsumowanko. To był najbardziej #!$%@? rok mojego życia.
Startowałem z wagą 84 kilo (180 cm wzrostu) i w "najlepszym" momencie w tym roku zszedłem do 70 kilo do czego nawet się żonie nie przyznaję. Co się stało?
- nie i nie pije nadal alkoholu przez cały rok co zmieniło moje nawyki spędzania wolnego czasu;
- nie jadłem