Szczerze - pierwsze pół roku moj stosunek był dość "makiawelistyczny" (gdzie dwóch się bije, tam trzeci ma spokój) plus "pomagać uchodźcom - kawalerski obyczaj".
Po pół roku uznaję Rosję za nieźle "trachniętą", a Ukraina niech sobie trochę terenów odzyska.
Problem w tym, że Ukraina jak teraz wygra to i tak będzie jak Polska w 1945. Wszystko tam na wschodzie #!$%@?. To są miliardy dolarów. Setki miliardów.
Tak, może Zachód coś pomoże (przez
Po pół roku uznaję Rosję za nieźle "trachniętą", a Ukraina niech sobie trochę terenów odzyska.
Problem w tym, że Ukraina jak teraz wygra to i tak będzie jak Polska w 1945. Wszystko tam na wschodzie #!$%@?. To są miliardy dolarów. Setki miliardów.
Tak, może Zachód coś pomoże (przez
#ukraina