Z kumplami dowiedzieliśmy się, że w okolicach mojego miasta jest degustacja wina, pojechaliśmy.
Na wejściu płaciło się 10 zł za lampkę i później można było kosztować do woli u różnych winiarzy. Jako, że za darmo to wyduldaliśmy chyba po trzy litry każdy u niektórych doszło do porzygu ale nie poddawaliśmy się do samego końca imprezy :). Już na sam koniec zrobiło mi się strasznie głupio i
Z kumplami dowiedzieliśmy się, że w okolicach mojego miasta jest degustacja wina, pojechaliśmy.
Na wejściu płaciło się 10 zł za lampkę i później można było kosztować do woli u różnych winiarzy. Jako, że za darmo to wyduldaliśmy chyba po trzy litry każdy u niektórych doszło do porzygu ale nie poddawaliśmy się do samego końca imprezy :). Już na sam koniec zrobiło mi się strasznie głupio i
Dla mnie spoko, pewnie bym zrobił podobnie :P
A dobre to wino było?