Ja byłem w podobny sposób dręczony w gimnazjum, ale już wtedy miałem duże odchyły masochistyczne i zadawany mi ból - psychiczny, tak jak i fizyczny doprowadzał mnie do ekstazy. Do tej pory widzę twarze swoich "oprawców" gdy pobili mnie do stanu prawie, że nieprzytomności i gdy ktoś przybiegł w tamtym momencie z nauczycielem, a ja wstaje i śmieje do łez. Broniłem ich i szczerze żałuję, gdybym powiedział prawdę to dręczyliby mnie jeszcze
„Przeprosisz na kolanach i możesz iść”. Kolejna ofiara przemocy w gimnazjum.
- 226
- #
- #
- #
- #
- #
- #