Żeby stary chłop gierkę przeżywał dwa tygodnie po przejściu. Co to była za przygoda nie zapomnę jej nigdy. Od gier zawsze odbijała mnie ich infantylność w fabule lub w dialogach (odbiłem się nawet od W3, a taki Horizon Zero Down wyłączyłem po pierwszym spotkanym NPCu), a tutaj klimat tak gęsty że można kroić nożem (szczególnie na końcówce), fantastyczne dialogi i reżyseria scenek, mistrzowski voice acting. Pozostaje czekać na trójkę, bo
@Zuchwaly_Pstronk: 30 na karku a takiej przygody poza Gothic to ja nie przeżyłem. W pewnej chwili pod koniec gierki, to mi łzy poleciały. Soundtrack oddaje w pełni. Fabuła jak nie jedna dobra książka. Grać, grać i jeszcze raz grać. Jakbym mógł cofnąć czas ehh....
Żeby stary chłop gierkę przeżywał dwa tygodnie po przejściu. Co to była za przygoda nie zapomnę jej nigdy. Od gier zawsze odbijała mnie ich infantylność w fabule lub w dialogach (odbiłem się nawet od W3, a taki Horizon Zero Down wyłączyłem po pierwszym spotkanym NPCu), a tutaj klimat tak gęsty że można kroić nożem (szczególnie na końcówce), fantastyczne dialogi i reżyseria scenek, mistrzowski voice acting. Pozostaje czekać na trójkę, bo
W pewnej chwili pod koniec gierki, to mi łzy poleciały.
Soundtrack oddaje w pełni.
Fabuła jak nie jedna dobra książka.
Grać, grać i jeszcze raz grać.
Jakbym mógł cofnąć czas ehh....