Plp_
Plp_
Przy poprzednich wyborach jakoś mi to umknęło, albo może to kwestia innej pory dnia, ale przeraża mnie ilość zombiaków ciągniętych na wybory przez stare Grażynki. W ciągu 10 minut naliczyłem kilkanaście par niekontaktujących mechów wraz z ich kierowcami. Mechy zagubione, często samobieżne, o kulach lub z balkonikami, wyrazy twarzy jakby nie wiedziały co się dzieje i ich pokrzykujące kierowniczki "gdzie leziesz, tu chodź!", "nie, nie tam!", "zostaw to, ja wezmę tę kartę",