Mieszkam na górze u teściów, nie mamy własnej kuchni. Czasem mam ochotę cos zjeść a nie koniecznie chce mi sie schodzi na dół. W szafce zawsze mam 7daysa, chipsy i jakies slodycze ale nie jest to zdrowe jedzenie. Co innego byscie zaproponowali tak abym mógł ł trzymac to jedzenie na gorze, w szafce, cos co sie nie zepsuje w temperaturze pokojowej? #kiciochpyta #jedzenie
Kiedyś ćwiczyłem, robiłem mase etc lecz ze względu na różne problemy musiałem przerwać, ok rok nie ćwiczyłem regularnie. Przez ten czas popijałem sobie dość często złoty napój bogów zwany piwem Karpackim 9 procent (bywało, że po 3-4 dziennie). Dodam, że wcześniej prawie w ogólnie nie spożywałem alkoholu (od maleńkiego pdk).Ostatnio wróciłem do ćwiczenia i ponownie biorę się za robienie masy. Pytanie nasuwa się samo: jak to jest z piciem piwa a podczas
Wszystko jest dla ludzi ale z umiarem. 4 piwa na weekend nie wpłyną na efekty treningu aczkolwiek 4 to wstęp do 5 itd. Lepiej całkowicie zrezygnować z picia lub pić okazyjnie urodziny, sylwester etc.