Planuję zrobić ziemiankę metodą earthbag czyli "murując" z worków wypełnionych ziemią. Całość będzie w 100% z materiałów organicznych, a składać się będzie z blisko 250 jutowych worków, stempli drewnianych, desek i mat roślinnych. Koszt szacuję na 650zł przy 9m2 powierzchni użytkowej, a budowa ruszy wiosną. Przez zimę mam zamiar zaopatrzyć się w drewno, które będę ręcznie okorowywał. Ma to być alternatywa dla droższych technologi budowlanych, a niewymagająca umiejętności metoda budowy pozwoli zrobić
Dzisiejszym rozdajo będzie uncharted kolekcja nathana drake'a, gierka jest wyśmienita, a jako że kupuję czwórkę oddaję te, może ktoś się ucieszy :D Wysyłka na mój koszt, standardowo zielonki które teraz założyły konto i patostreamy nie biorą udziału. Zaplusuj, może wygrasz xd #uncharted #rozdajo
Miruny, zebrałem z facebookowej Sekcji Past wszystkie pasty, które zebrały powyżej 800 reakcji, plus parę niesłusznie niedocenionych. Facebookowa szukajka wewnątrzgrupowa nieszczególnie ułatwiała mi zadanie, więc zapewne parę past przeoczyłem, niemniej udało się zebrać piękny zbiór ok. 130 past, które zdobyły uznanie wielu osób, wiele z nich spodobać się może i Wam. To nie tylko "same klasyczki", pastowi weterani bez problemu znajdą coś, czego nie znali, a co jest warte lektury.
Kolejność past prawie losowa. Zbiór został opatrzony wstępem i posłowiem.
@proceduralne: z polskich Chanów. Z 2012 roku. Nawet wspominam o nim we wstępie, to klasyka gatunku. Tylko: a) w ciągu ostatnich 7 lat powstało sporo dobrych past b) ten zbiór ma ponad 1200 stron - moim zdaniem jednak za dużo, warto było zrobić ostrzejszą selekcję c) pasty posortowane są rozdziałami - przez co wiele z nich (zwłaszcza te o sławnych ludziach i Papieżu) tracą element zaskoczenia
Do mojej Almy chodzi Robert Makłowicz, znany krakowski smakosz i krytyk kulinarny. Pan Makłowicz zawsze przychodzi do Almy w butach węgierskich marki Bata (pan Robert jest znanym miłośnikiem przyjaźni polski-madziarskiej), spodniach jedwabnych w kolorze jasnym, białej koszuli oraz uszytej w Budapeszcie na miarę marynarce koloru beż. Twarz jego wygolona wygląda jak księżyc w pełni lub młody cypisek, grzywa zaczesana jest do tyłu, a pan Robert - posiadający 150cm wzrostu przechadzając się po Almie z wypiętą piersią i pozie habsburskiego oficera sprawia wrażenie jakby przybył właśnie z Wiednia z samym poleceniem Najjaśniejszego Pana w ważnej misji. Pan Robert znany jest z tego, że dba o to, co kupują jego współklienci. Zagląda ludziom do koszyka. Czasem pochwali, czasem zatroskany pokręci głową, czasem poradzi, gdy klient kupi 'salami' z padliny produkowanej w Radomiu zamiast prawdziwego salami z Węgier marki PICK. Gdy Pan Robert wkracza do sklepu, wielu klientów podąża za nim, aby zobaczyć, co Pan Robert kupi. Pan Robert wspina się na czubkach palców po masło. Tum milczy, aby po chwili szepnąć
Masło Galicyjskie, trzeba też kupić skoro Pan Makłowicz kupuje
źródło: comment_Xg2VxDFE6VeMHjvqAAjnISYAe7prtEb7.jpg
PobierzPewnych podstawowych praw fizyki i materiałoznawstwa można się nauczyć bez testowania na sobie.