Mirki, to co się dzieje w służbie zdrowia to tragedia. To jest totalna klęska medycyny. Wszystkie szpitale wyzamykane bo korona. Mój dziadek z niewydolnością serca i tragicznymi wynikami badań tomografii (guz 10 cm w brzuchu) został skierowany na pilnie do szpitala w Rzeszowie. Zgłosił się z mamą na izbę przyjęć w szpitalu miejskim a tam nie przyjmą bo korona, mówią żeby jechać własnym transportem do Wojewódzkiego nr 2. Jeszcze przed wyjazdem zemdlał
Czubata
Czubata