Kurczę bardzo ciężki dzień mam za sobą, dawno nie miałem tak silnego stanu depresyjnego. Ryczałem leżąc na łóżku, a potem z poczucia it's overu i bezradności tarzałem się po podłodze. Nie wiem czy zapieprzać rano do szkołchozu czy zostać. Mam dużo godzin nieobecnych i trochę trzeba by to zmienić, ale jest bardzo źle i nie wiem czy nie odpuścić i zostać w domu. Ale jak zostanę to będę miał wyrzuty sumienia. Tak
Iść czy nie iść?
- Idź, jakoś dasz radę 52.5% (31)
- Pierdol to 47.5% (28)
źródło: comment_1635366238F0vl08fmaTnSWRnpopF7IN.jpg
Pobierzźródło: comment_1635457962ysVkGakXU9aCAkaNf2RS5m.jpg
Pobierz