Jestem nieudacznikiem. Dziś na zajęciach było zadanie do zrobienia i c---a umiałem, a każdy coś robił.
Teraz siedzę na ziemi w galerii i patrzę na ludzi. Każdy atrakcyjny i z kimś. Nic mi w życiu nie wyszło i nie wychodzi. Z tymi co kiedyś miałem dobry kontakt teraz nie rozmawiam. Nie mam prawdziwych znajomych, nikogo. Właśnie minęła mnie kolejna parka: on wysoki przystojniak, ona ładna.
Tymczasem ja mam taki wygląd że nikt
Teraz siedzę na ziemi w galerii i patrzę na ludzi. Każdy atrakcyjny i z kimś. Nic mi w życiu nie wyszło i nie wychodzi. Z tymi co kiedyś miałem dobry kontakt teraz nie rozmawiam. Nie mam prawdziwych znajomych, nikogo. Właśnie minęła mnie kolejna parka: on wysoki przystojniak, ona ładna.
Tymczasem ja mam taki wygląd że nikt











( myślę że będę się wtedy lepiej czuł, teraz jestem cały ociężały) + znaleźć prace ( pieniądze) + jakieś poprawy wyglądu ( szczęka, cera).
Ale i tak kluczowe jest uspołecznienia, dobre kontakty z ludźmi. A żebym mógł spróbować najpierw musiałbym pozbyć się kompleksów. K---a mac to wszystko takie złożone i skomplikowane. Tyle trudu żeby mieć 0,1% tego co taki Oskar 195cm ma naturalnie.
Nie wiem od