Ta cała KE o wiele więce ugrałaby gdyby zamiast "koalicji" stworzyła sojusz odrębnych partii, pomiędzy którymi obowiązuje umowa co do nie wchodzenia w żadne układy z pisem i absolutny rozejm jeśli chodzi o wzajemne atakowanie się, ale które mają odrębne listy i dają o sobie znać w mediach jako odrębne byty. Samo PSL mogłoby tu urwać ze dwa punkty więcej dla całego tego towarzystwa niż w ramach KO. KO w powszechnym mniemaniu
k.....a
konto usunięte